sie 07 2005

Bez tytułu


Komentarze: 4

Tak wogle to zastanawiam sie co dalej. Jesteśmy w separacji a raczej już w trakcie rozwodu .Za kilka dni sprawa i zastanawiam sie czy ratować to małżeństwo czy jest wogle co ratować .Kiedyś tłumaczyłam sie małą że powinna mieć rodzine i normalny dom. Ale tym nie moge sobie dalej tłumaczyć on teraz chce naprawiać on wie że mnie kocha i to zrozumiał ale kiedy zdradzał mnie i był z moją sąsiadka z moją byłą przyjaciołka to tego nie wiedział ? Siedział z nia rok czasu a tatusia udawał raz w tygodniu czasem dwa. Nie wiem cxzy mma nie wiem sama co myslec. Czasem myśle że warto sprobować bo wcześniej było nam super byliśmy naprawde dobraną parą ale...........kiedy odwala mi takie numery to mam dość mam tego powyżej wszystkiego.Krzysiek teraz wydzwania mi bo ten wariat pisał do niego esy dzwonił z kom i stacjonarnego.Hmmm... Krzyś on jest naprawde fajny milutki mamy o czym rozmawiać mamy podobne przejściea ale to przyjaciel choc czasem zadajemy sobie oboje pytanie czy nie było by można sprobować być razem. Nie wiem......on jest kierowcą TIR-a i co ? nie będzie go w domu dośc długi czas a po drugie a może to powinno być i na pierwszym miejscu czy to sie uda ? ....czy ja go kocham ? czy to przyjaźn i tylko tyle?Zresztą musze sie liczyć z małą przecież ona tak naprawde odgrywa w moim zyciu pierwsze skrzypce.To o nia musze dbać .Nie wiem sama co mam robić !

jupii : :
09 sierpnia 2005, 10:26
ja bym sie rozwiodla z mezem gdyby mnie zdradzal. Moze ci objecywac ze to sie juz nie powtorzy itd itp ale to jest jak nalogowa choroba raz zdradzisz bedziesz zdradzal dalej. Okej mala najwazniejsza, powinna miec normalny dom rodzine, zgadzam sie z tym w stu procentach, ale dlaczego ty masz cierpiec przez cale zycie po co masz za kazdym razem plakac jak dowiesz sie ze on cie znow zdradzil, nie lepiej poszukac innego bardziej odpowiedzialnego, ktory by tylko ciebie kochal a nie wszystkie inne. Zastanow sie nad tym. A ten Krzysiek moze i to dobry pomysl, powiem ci ze przyjaciel jest najlepszym wzorem na chlopaka czy w twoim przypadku meza. Slyszalam ze taki zwiazek najdluzej trwa i w sumie to prawda bo sama czegos takiego doswiadczylam.....................Zobaczysz bedzie dobrze wszystko sie ulozy Trzymaj sie Buźka :*
fury
07 sierpnia 2005, 20:18
Pamietaj, że Ty nie mozesz marnować sobie życia owszem dziecko jest wane i nalepiej byłoby gdyby miało normalną pełną rodzinę, ale pamietaj o tym ile jeszcze lat zycia przed Tobą czy warto meczyc sie pod jednym dachem z człowiekiem z którym tak naprawde nie bedziesz szczesliwa wybór nalezy do Ciebie ale pamietaj, że to moze byc tylko chwilowa sielanka i skrucha. Trzymaj sie!!
peace
07 sierpnia 2005, 19:48
Najwazniejsze jest dziecko, ale nie zapomnij tez o sobie. Nie wiem dokladnie jak to tam u was bylo ale ja zdecydowalabym sie na rozwod. Po co sie meczyc, po co ciagle awantury, ktore moga ciogle wybuchac. Nie trzeba tym meczyc dziecka. Jestes mloda i napewno ulozysz sobie jeszcze zycie z jakims pozadnym facetem.Ale czy tacy wogole sa?????BADZ DZIELNA!!!!
07 sierpnia 2005, 15:45
jestes jeszcze mloda.. twoje dziecko tez... po co sobie marnowac zycie z kims takim... jak raz zrobil to juz tak bedzie robil... teraz zaluje..a potem bedzie to samo,... bo bedzie wiedzial ze jak chwile polata to zas do niego wrocisz... mala jest naj naj naj wazniesza.. ale tez nie warto sobie rujnowac zycia.. bo tacy ludzie sie nie zmieniaja... pamietaj... takie jest moje zdanie.. bo cos o tym wiem... ale to jest twoje zycie i tylko ty musisz postanowaic... nikt za ciebie... musisiz wiedziec co czujesz.. i wogole... bo potem bedzeisz sobie do konca zycia pluc w twarz z posluchalas kogos innego... ja wierze ze bedziesz madrze myslaa.. i gory patrzac jak bedzie ci lepiej i malej... i wierze ze wybierzesz dobrze

Dodaj komentarz